Andrzej otrzepał rękę ze srebrzystego pyłu. "O co w tym wszystkim chodzi do cholery? I jeszcze te opiłki. Skąd i dlaczego?" Był wyraźnie zdezorientowany całą sytuacją i chyba trochę zirytowany brakiem odpowiedzi na piętrzące się pytania. Spojrzał po reszcie i rzekł znacznie głośniej:
- Macie rację, trzeba iść dalej i wyłączyć to cholerstwo. Lubię muzykę z adapteru, ale tym razem ktoś stanowczo przegiął pałę. - pod koniec wypowiedzi słychać już było wyczuwalną złość i agresję.
"I ma krótko mówiąc wpierdol za ten chory żart"
Mężczyzna stanowczym krokiem wszedł wgłąb korytarza.
__________________ You're another sh... talking punk to me
You're living inspiration for what I never wanna be
And I see, you've been blinded by what you believe
And now back up and sit down, shut up and act like you need to be |