Gdy spojrzał , co zaoferował im sensei zamarł. Ramen. Generalnie nie przepadał za tego typu jedzeniem , ale nie chciał odmawiać. Rozumiał , że sensei chce jak najlepiej wypaść przed nimi. Dlatego wziął sobie sos chili , jaki stał przy ladzie i dolał trochę , by doostrzyć smak.
Na pytanie sensei'a trochę się zdziwił.
- Pierwsze to zero uczuć na misji. Drugie to liczenie wyłącznie na siebie. Trzecie to posiadanie mocy.
Były to trzy wartości , którymi sie cechował on. A jakie wartości uznawał? Prawdopodobnie te same. Nie chciał jednak o tym myśleć.
- Ninje poznaje się podczas walki.
Dopowiedział gdy sobie przypomniał. Teraz zostawił pole do popisu innym. Mówić jak najmniej , zrozumieć jak najwięcej. Nadal nie dawało mu spokoju wykonywanie jutsu jedną ręką. Jak to jest możliwe? Jeżeli będą walczyć z użytkowniczką stylu ognia , moge mieć problem. Lód z ogniem. Nie wiem jakiego asa w rękawie ona chowa. Jeszcze nic nie powiedziała. Musze odkryć go pierwszy.
Jadł ramen. Ciekaw był co czeka ich potem. |