Sae nie spodziewała się tak natychmiastowego ataku wymierzonego w jej stronę. Wiedziała, że nie będzie mogła wykonać wielu jutsu pod rząd, musiała przecież oszczędzać siły. Dwa ostro zaostrzone wachlarze mknęły z niesamowitą prędkością w jej stronę. Mimo odrętwienia każdej części jej ciała zdobyła się na wyciągnięcie ostatniego kunaia z przewiązaną przezeń liną, wyrzuciła go w górę, by wbił się w którąś z gałęzi drzew i z całych sił podciągnęła się do góry. Nie wiedziała jednak czy uda jej się zdążyć.. |