Swój głos przekazałam Adrowi osobiście i zaproponowałam mu, żeby głosy MG prowadzących wspólną sesję traktował jako jeden głos, aby nie robić dodatkowego zamieszania (osoby prowadzące wspólnie zwykle mają podobne zdania, więc po co pisać podwójnie to samo). Dlatego później nie wymieniał mnie już, tylko siebie, biorąc pod uwagę, że mamy jeden i ten sam głos w tej sprawie.
Ale żeby zadość stało się regułom, wpisuję się i zapewniam, że jestem za ujednoliceniem nazw sesji, co wprowadzi trochę porządku w dział z sesjami. Krzywda się nikomu nie stanie, jeśli dopisze w nawiasie epokę lub rok, a przynajmniej znikną te wszystkie "storytellingi" i inne (tak, w naszej sesji również, właśnie zwracałam uwagę na to, że i nasz tytuł będzie się znacznie lepiej prezentował będąc ujednoliconym).
A teraz państwo pozwolą, iż udam się pod kołderkę, leczyć dalej zbolały ząbek, bo od czytania tej wymiany zdań, to jeszcze mi gorzej