- Tak możemy zjeść śniadanie, jeśli chcesz.
Pożywne jedzenie to było to co potrzebował Valden i jego wilczur. Pierwszy zjadł wilk. On był wiecznie głodny i zaczął się rozglądać za dokładką. Oczywiście najlepiej z porcji Valdena. Druid mu nie skąpił jedzenia i chętnie mu oddał to co nie dojadł.
Szary się oblizał i zaczął się rozglądać. Druid poklepał go po głowie
- Dobrze Szary. Idziemy. |