Cóż... w ogóle pomysł "czekania" na kogoś jest nonsensowny, ale skoro ktoś nie pisał nic przez dłuższy czas to oczywiste jest, że najwyższa pora aby coś skrobnął. W tej chwili czekamy chyba tylko aż się wszyscy zbierzemy w tej cholernej mesie :/ Chyba, że Blady, Thar i ja olejemy nieobecnych i sami podejmiemy dalsze działania. Ale chyba nie chodzi o to, aby wykluczać resztę z decydowania co robimy...?
BTW: Rola MG sama przez się zmusza Cię do roli policjanta