Krzysztof wyjął miecz i przyłożył do gardła. Drugą wolną popchnął go do sciany i przyparł do ceglanego muru.
-Mam dla ciebie pracować i nie wiedziec dla kogo , szmiesz żartować?
Z jakiego zakonu jesteś?
Czym TO jest , wiem że wiesz- Przytknął ostrze mocniej
-Może moje zachowanie nie jest zgodne z kodeksem ale cóż chyba nie bede miał wyboru.
__________________ Serce uderza szybciej niż ostrze.Ale mego ostrza nie da się zatrzymać....
gg:1929017 |