Logan zamyślił się o ile było to możliwe w przypadku syntetyka. Po chwili odpowiedział z obojętnym wyrazem twarzy.
- Nadal masz mi za złe, że wtedy na Nuta7 nie chciałem ci obciągnąć?
O ile było stać syntetyka na coś takiego, uśmiechnął się.
- Wybacz ale jestem wybredny i moje oprogramowanie nie przewiduje zabaw z członkami poniżej średniej 8 cm. A teraz przepraszam ale w odróżnieniu od was mam dużo pracy. Zabaw się z ruskiem, widzę że chętny po śnie kriogenicznym.
Po czym powoli bez słowa Logan wyminął dwóch marines i udał się do sali informatycznej. |