Ano najlepszego Vivi :] Ferie - u mnie jeszcze calutki miesiąc pseudo-nauki do tego upragnionego i mitycznego okresu
Nie zmienia to faktu, że nasz drogi kabasz już teraz jest lekko zdenerwowany i pewnie po powrocie z Wawy i braku nowych postów jego gniew się pogłębi :E Coś mi się wydaje, że się skończy dla nas "dzień dziecka" i polecą głowy :E