Panie i Panowie z powodów bliżej nieokreślonych, natchnęło
Kabasza i mnie na niewielkie uzupełnienie mojego posta. Tak, znów się zrobił długaśny i przepakowany.
Co więcej, część po *** jest tak jakby obowiązkowa, a przynajmniej sam koniec, gdyż następuje zwrot akcji.
To tyle, jeśli chodzi o mnie.
Miłego czytania ja idę