Regeth niezbyt uważnie słuchał maga, zresztą tyle w życiu przeszedł, że ten cały artefakt nie zrobił na nim wielkiego wrażenia.Był lekko znudzony, ale kiedy weszła jakaś dziewczyna,mag rzekł:
- Panowie, oto Adriella Ziera, nasza osoba w całym przedsięwzięciu.
-WRRRGGH... co to ma być! Nie myślisz chyba, że ona będzie nam towarzyszyć. Tylko będzie nas spowalniać!- Rzekł nerwowo Regeth.
-A po za tym nie sądzę, żeby taka osoba jak ona, mogła spokojnie przebywać w moim otoczeniu.Bo gdy jestem głodny...liczy się tylko mięso, nieważne czyje.
A po za tym jestem Regeth wilkołak z Rei, i tak zgadzam się na tą wyprawę, jeżeli wy zgodzicie się przestać gnębić mój lud i wyniesiecie się z Rei raz na zawsze!
Ostatnio edytowane przez Regeth : 20-01-2010 o 20:43.
|