Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2010, 10:01   #47
Lhianann
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Żadna planeta po wstępnej terraformacji nie mogła powalać na kolana. Zwłaszcza, jeśli był to proces terrformacji dla planet-kopalni, gdzie z założenia ludzie mieli poruszać się na stosunkowo niewielkim obszarze. Niebo zasnute chmurami będącymi pozostałościami z oryginalnej atmosfery było koloru buro-purpurowego, już ciemne, bo najwyraźniej słońce tego systemu albo właśnie zachodziło, albo był niezbyt duże.
Sam kompleks budynków kolonii-kopalni nie wyglądał zbyt atrakcyjnie, i to nie tylko ze względu na standardowe, aż do bólu funkcjonalne kształty, których jedynym zadaniem było być użytecznymi.
Główną przyczyna owej nieatrakcyjności było silne wrażenie wyludnienia.
Żadnych świateł, dźwięków, ludzi.
A to nie wróżyło niczego dobrego.

Corvax rutynowo przestawiła osobisty zestaw nadawczo-odbiorczy na właściwą częstotliwość, chodź zgodnie z tym czego się spodziewała, panowały spore zakłócenia w eterze. Kolejna z cech tego typu planet…
Brak zasilania i niemożność otwarcia głównych grodzi wejściowych…
Sama rozkosz, na szczęście nie były to kwestie wchodzące w zakres jej obowiązków.
Przyłączyła się do grupy do której została przydzielona.
Czujnie rozglądała się dookoła, mimo, że tym razem nie była scoutem drużynowym, to nawyki pozostały.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline