Cosmo:
1.Bogowie mieszają się do spraw ludzkich w takim stopniu jak bogowie greccy. Jedni są złośliwi, uparci i wyniośli, byle grzeszek powoduje, że traci się ich przychylność, inni są łaskawi. Którzy to którzy - śmiertelnicy nie mają zielonego pojęcia. Jedyne co wiadomo, to to że Staphia jest bardzo miłosierna, zawsze wspomaga swoich wiernych, jeśli tylko leży to w jej "kompetencji". Bogowie są w stanie przyjąć postać ludzką, robią to jednak raczej rzadko - bo i co ciekawego może być w byciu zwykłym człowiekiem. Podobnie jak bogowie greccy, również ci czasami sypiają ze śmiertelnikami. Co się z tego rodzi? - raczej nic. Mam nadzieję, że zaspokoiłam twoją ciekawość.
2.Magiem może zostać każdy, również kapłan. Raczej jednak nie praktykuje się, by kapłan był jednocześnie magiem. Wyjątek stanowią kapłani Melii - wszyscy oni są magami.
3. Skoro bogowie stworzyli magię, to chyba chcieli, by jej używać, nieprawdaż? Bogowie mają do magów stosunek dokładnie taki sam jak do inżynierów, kowali, cieśli i dziesiątek innych grup zawodowych - neutralny. Wyjątek stanowi oczywiście Melia, magowie są jej ulubieńcami i podopiecznymi na spółkę z wróżbitami.
Co do stanu kapłańskiego - ich stosunek do magów jest taki jak całej reszty wykształconego społeczeństwa czyt. różny. Jedni ich nie lubią, inni lubią, wszystko zależy od charakteru. Na koniec, rozumie się chyba samo przez się, że kapłani Melii, będąc magami, nie mogą nie lubić magów.
4.Na pytanie odpowiedział ci już abishai.
Abishai: dzięki
jak miło, że są jeszcze ludzie, którzy czytają posty rekrutacyjne w całości
i ze zrozumieniem na dodatek