Ojć... coś widzę, że będą się tutaj kroić elaboraty i gracze będą się prześcigać w wypisywaniu coraz dłuższych historyjek
Powiem szczerze, że trochę się ostatnimi czasy zmęczyłem takimi postami, w których przez pół strony A4 opisuje się jak słońce poraziło gracza w oczy w słoneczne popołudnie i zrobiłem sobie od nich przerwę w postaci czysto mechanicznej sesji
Powinno to raczej decydować o tym, iż odpadam z grona potencjalnych graczy, aczkolwiek zastanowię się jeszcze - jeśli Buka nie przygarnie mnie z powrotem pod swoje skrzydła w Ciemności to być może się zgłoszę z postacią, bo ciekawy świat zaprezentowałaś i korci mnie ta rekrutacja