Najpierw do tego trzeba enpeca
[edit] to w sumie bym mógł jutro-pojutrze odegrać scenkę z Vanderbiltem i najwyżej gdzieś po drugim macie opętałby go MG i powiedział "a wiecie, szefie, jest taki mały problem...", czy coś planujesz (typu przychodzi z wielką dziurą w klatce piersiowej, czy whatever).