Wzięła w rękę torbę pierwszej pomocy i przewiesiła przez ramię. Następnie ujęła w rękę ciężką skrzynkę medyczną, po czym powoli wynurzyła się z APC. Szła na tyle nie wtrącając się słowem. Zastanawiała się czy wzięła wystarczająco medykamentów, nie wiadomo ile mogą napotkać osób potrzebujących pilnie pomocy. Skrzynia swoje trochę ważyła i spowolniała ją. Czekała aż saper zrobi swoje, a następnie przekroczyła próg za innymi. |