Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2006, 17:16   #207
Kulek
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
Specnaz

Chwilę po Malutkim zadzwonił Specnaz. Komórke miał chyba włączoną i ustawioną na głośnomówiący bo Tower słyszał syk gaśnicy, krzyki Dzikich z zewnątrz i pocisk karabinowy, który brzęknął o blachę.
- Tower, zbieraj ekipę i zjeżdżaj tu - syk gaśnicy - gorąco jak cholera. W dodatku kroś tu wali z solidnego kalibru, lepiej poślij przodem Pikawę, niech go cicho sprzątnie. Nie walcie pełną parą, bo to nie zabawa, taka jak wtedy. Postaram się utrzymać pałacyk, dopóki nie przyjedziecie. Ale nie obiecuję. - Spec krzyczał, ale zgiełk i tak częsciowo go zagłuszał.
Dominik postanowił zmienić trochę taktykę. Skoro ogień z karabinu przyciągał zarówno uwagę snajpera, jak i innych gnojków, zrobi to inaczej. Zdjął łuk z pleców i zawiesił tam karabin. Cichy strzał, potem zmiana okna... Spec nie chciał zarobić kulki, ale jeśli Dzicy się wedrą...
 
Kulek jest offline