Witam wszystkich!! Z przykrością zauważam, iż temat opowieści zawisł w bezruchu. Wena odeszła albo chęci zbrakło... Ja, jak niektórym wiadomo, mam poważne ograniczenia z dostępem do internetu.Dlatego czasowo jestem wyłączony. Więc pytanie do Was kieruję, czy opowieść kontynuować zamiarujecie, czy do archiwum na wieczny spoczynek Księżniczkę odesłać??? Temat do rozważenia pozostawiam i do Waszej decyzji się ustosunkuję. Będę dostępny za jakieś 20 dni. Pozdrowienia z Afryki Morfidiusz
__________________ "Nasza jest ziemia uwiązana milczeniem; nasz jest czas, gdy prawda pozostaje niewypowiedziana." |