Grey na samym początku nie miał zamiaru wykonywać zadania powierzonego mu przez maga. Jadnak gdy zauważył że wszyscy bez wyjątków słuchają rozkazów Hessa, popatrzył na Blake'a i kiwnął do niego lekko głową. W końcu tuż po dostarczeniu rannych mogliby się zabawić tu i tam, bez nagabywań paru upierdliwych osób z ich drużyny. - Czekoj dowiem się dokładnie gdzi ten lazaret,a ty pilnuj rannych. - zwrócił się do Blake'a, po czym podjechał do grupki ludzi z zamiarem uzyskania dokładnych namiarów. Po uzyskaniu odpowiedzi, wrócił do wojownika i powiedział jak jechać, a gdy reszty drużyny już nie było, podzielił się z Blake'm swoimi rozmyśleniami na temat ich czasu po dostarczeniu rannych. Oczywiście było tam duużo wzmianek na temat dziewek, alkoholu i jedzenia. |