Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2006, 14:20   #26
Kulek
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
Ogr ciężko dyszał, tkwiąca mu w policzku strzała spowodowała poważną ranę, krew lała się na pierś i czaszkowy naszyjnik. I pewnie do ogrowego gardła też, bo ten krztusił się i mówił z wyraźnym trudem. W oczach bestii widać było zdziwienie.
- Wyyy.....iść sobie? ..... khyrh..... precz? ....... kherrr...... -
Ogr zacisął mocno pięść lewej łapy. Wyraźnie dostrzegliście żółtawy błysk pomiędzy palcami. Nagle znów gniew wrócił na twarz ogra.
- Czarne... tyż przychodzić.... i wracać!... I chcieć moje błyski..... ja nie dać im .... khrreeerk...... I WAM! -
[user=1413, 1407, 1269, 1595, 1593, 1269]
Inicjatywa: Sven: K10=1, Ogr: K6=1, Remis!
Sven: Broń strzelecka: 2K6=9 vs Ob. Fiz 7, Trafiony! Rany: K8K6=13!+6!+6!+4 = 29 Ciężka Rana 20!
Ogr, Atakuje Bergatha: Broń Biała: 2K10=13 vs Ob. Fiz. 8 Trafiony!. Rany K20K8=11 (Pancerz-3 = 8)
Ogr umiera [/user]
Ogr w nagłym przypływie sił zamachnął się pałką na Bergatha, a ten - zaskoczony - dopiero w ostatniej chwili rzucił się w bok, tak że broń, która mogła zmiażdżyć czaszkę krasnoluda zaledwie musnęła ramię, nabijając solidnego siniaka. W tym momencie z cichym świstem i stukiem w czaszkę ogra wbiła się strzała, niecałą dłoń od poprzedniej, tym razem nieco nad prawym okiem. Ogr złapał się za głowę... chrząknął coś i padł bez życia na leśną murawę miażdżąc okazałą paproć. Chwilę później nadbiegli blondyn Hirkum i krasnolud Hurm, obaj z nabitymi kuszami.
Wokół ciała już pojawiły się pierwsze muchy.
 
Kulek jest offline