Sesja w radosny Crossover świato mrokowy, to znaczy były sobie 4 wampiry (w tym jeden npc mg) i Eutanatos.
Wampiry na początku radosne hasła pt: 'o, jedzenie'a nawet: 'o stary ja bylem sprytny , zapasy ze sobą wziełem', bo ani mg, ani ja jako gracz ani mru mru kim gram - oficjalnie gul jaki zginał ostateczna śmiercią.
Ostatnią deklaracją złożoną przez Ventru było - 'to ja ją dominuje, każe zastrzelić strzałem w głowę resztę, a potem ją spijam...'
Głowa Ventrue niewiadomo gdzie< chyba na dnie oceanu> a reszta pod stopami...a potem..mnie tu nie ma....<korespondencja rulez...> reszta wampirów chyba nigdy sie nie dowiedziała co sie wtedy stało w schronieniu tego Ventru...
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |