Kur... wiem że to swobodne snucie opowieści ale sprawy sporne rozstrzyga MG więc może jednak niech on decyduje kto jest szybszy itd. Bo sorry ale skąd ty możesz wiedzieć co to za miecz i jak nim włada elf? Ja rozumiem ze ten barbarzyńca ma w gdzieś to po której stronie stanie itd. ale nie powinieneś mieć prawa blokować mojego ciosu bez zgody MG. (tyle ode mnie do Nexusa) Całą sprawę niech rozwiąże MG.Wzywanie pszczół w lesie bym zrozumiał ale miasto gospoda? Sorry nie przemawia to do mnie... (to do Regetha) i również to powinien rozwiązać MG.
Pozdrawiam Arleqin...
__________________ Dlatego tak bardzo lubię słowa. Potrafią być jak brzytwy, jak szpile, jak siekiery, jak gromy z jasnego nieba. Można wymieniać w nieskończoność. I tylko trzeba umieć zadać cios. To sztuka jak każda inna...
Ostatnio edytowane przez Arleqin : 11-02-2010 o 16:02.
|