Uzupełnienia sesyjne:
Trasa. Dunin będzie optował za trasą dłuższą, ale "spokojniejszą" - wybrzeżem aż do Litwy; przez jej tereny za Grodno (aby ominąć grupę "Narew") a następnie w dół. To trasa drogami lokalnymi, dłuższa i może bardziej kłopotliwa; ale za frontem...
Pewnie i tak cały bagażnik zajmie dodatkowe paliwo...
Sprawa rozpoznania napastników: Tomasz będzie utrzymywał wersję, że nie wie kim - z nazwiska, czy wyglądu - mogą być napastnicy. Jedyny kontakt z nimi miał w hotelu Jantar - gdzie uciekł tylko "cyngiel" od brudnej roboty, więc na pewno nie on stoi za zorganizowaniem całej akcji napadu na Janika i Bank.
W przypadku jakiegoś drążenia tego wątku czy wątku "zdrada" - powie, że celowo proszono jego nie tylko ze względu na wiedzę w temacie ale również, a może przede wszystkim na to, że przez kilka ostatnich lat przebywał poza Polską - istniała więc niewielka szansa, że ktoś go będzie pamiętał czy rozpozna - najwidoczniej jednak doszło do jakiegoś "przecieku" albo ktoś obserwuje go od chwili przyjazdu - co właściwie też sprowadza się do przecieku...
W tej sytuacji - ponieważ jego obecność w Gdańsku będzie mało przydatna (pudełko i wisior mogą zostać dokładnie opisane), a jedynym, który może rozpoznać napastników jest Janik- Dunin zasugeruje jednak opuszczenie Gdańska i przechwycenie drugiej części "klucza". Będzie zdania, że aby zgubić ewentualny ogon powinien opuścić Gdańsk potajemnie.
Jest oczywiście otwarty na dyskusję i inne opcje; wykazuje daleko idącą wolę współpracy i w ogóle...
Jakby co to łapmy się na GG czy przez PW...
Pozdrowienia, Asch |