No i masz! Chwilę jeździł na pożyczonym koniku, którego bez jęknięcia oddał... a teraz marudzi i zazdrości koledze starej klaczki w przerwach kiedy się nie ślini na jej widok :P
Ty się panno Penny nie staraj pisać tylko pisz! Baba nie baba - MG nie MG ale czekać nie będziemy
No chyba, że specjalnie dążysz do kolejnej interakcji z zieloną częścią drużyny