Sherlocka owszem oglądałem
Gdyby ktokolwiek nie wiedział, dlaczego pomijam omawianie spotkania wczorajszgo z harapem , to podpowiedź moga znalexć w wzroku tupika który co jakiś czas pada na torturowanego poprzednika. - on tez z pewnością spotkał takiego harapa jak my wczoraj, a mówienie o tym spotkaniu prawdziwy szef traktował jak kłamstwo.
Nie chcę aby po godzinach tortur w koncu uznał że mówię prawdę...
Poza tym to nie koniec śledztwa a początek, pytanie też czy jest 2 harapó, czy tez jeden ale jakimś códem kontrolowany 9 przynajmnije przez wczorajszą noc) - jedno tych 2 jest prawdziwe, no ale skoro harap szuka innego wyjaśnienia...tupik nie zamierza powielc błędów poprzedników i powoływać się na spotkanie którego harap najwyraźniej nie pamięta.