Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2010, 09:11   #8
Morsfinek
 
Morsfinek's Avatar
 
Reputacja: 1 Morsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skałMorsfinek jest jak klejnot wśród skał
Julien zaczynała już nudzić ta głupia gadka z Mathiasem, tutejszym byczkiem. Od dwóch dni starał się dobrać jej do majtek. Na początku nawet zabawne było spławianie tego tępego przygłupa ale ile można? Przynajmniej drinki jej stawiał.
Na dźwięk swojego jakże pięknego imienia odwróciła się gwałtowanie w stronę przybysza. Strasznie ją denerwowało, że kolejny typ się o nią wypytuje. Czyżby wątpliwa sława jaką zdobyła w Detroit dosięgnęła ją aż tutaj? Nieeeee, chyba nie. No ale cóż warto zagaić może gość zechce postawić takiej ślicznej istocie jak ja drinka.
Podchodzi do nieznajomego energicznym krokiem wbijając swój jędrny kuperek w powietrze i delikatnie lądując nim na krześle.
- Hęęęęęęę? Chyba pytał Pan o mnie? Jak trzeba naprawić wóz to jestem chyba najlepsza z tych wszystkich łach, które tu prowadzą swoje zawszone życie - odgarnia niesforny kosmyk włosów opadający jej na oczy - Spoko, spoko co do ceny to się dogadamy. To jak będzie kotku?
 
Morsfinek jest offline