Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2010, 20:02   #7
DeBe666
 
DeBe666's Avatar
 
Reputacja: 1 DeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodzeDeBe666 jest na bardzo dobrej drodze
- Tak? On mówił to samo. A okazało się, że jedyna wielka rzecz, jaką posiada to wybujałe ego. Smutne, że niektórzy faceci muszą sami siebie oszukiwać żeby się dowartościować. I nie dotykaj mnie.

Gorzała powoli analizował słowa dziewczyny. Ciągle kręciło mu się w głowie, nie miał teraz specjalnie ochoty zmuszać jej do przepraszania. Udowodni jej jak ta sheila bardzo myli się w sprawie jego ego i maszyny później. Oczywiście nie mógł takiej gadki puścić płazem, więc zebrał ślinę w ustach i już miał splunąć dziewczynie na twarz, gdy nagle zza ramienia dojrzał ciekawą scenę.

Yyy, co?

Ta druga laska, nawiasem mówiąc dobra dupa, coś tam kombinowała przy bagażniku. Gorzała zmarszczył brwi próbując dojrzeć zachowanie Bonnie mimo rażącego słońca. W bagażniku jakiś nawalony gringo wstał z drzemki i zagadywał jedną z pasażerek. Aborygen czuł moralne przyzwolenie na zainterweniowanie w tej sprawie.

Po pierwsze, włóczęga zaczepia "koleżankę" podróży. Po drugie, nasz kierowca nie życzyłby sobie przybłędy w jego wehikule. Po trzecie, po prostu umiliłbym sobie czekanie sklepaniem jakiegoś nalanego ryja.

Uśmiechnął się pod nosem. Nie żeby musiał uspokajać sumienie. Po prostu lubił nadawać swoim żądzom cel moralny. Śmieszyło go to. Jednym ruchem zrzucił tobołek na ziemię, ruchem głowy dał znać braciszkowi co się kroi i dziarskim krokiem ruszył w kierunku Bobby'iego. Z bliska wydawał się jeszcze bardziej zmroczony (czyt. prosił się o większy wpierdol).

- Wybacz ozzie, ale za nocleg w tym busie płaci się dwoma zębami za godzinę. Jako, że właściciel jest nieobecny to my chyba musimy odebrać należność. Rozwała, ten garbo już płaci rachunek. O! Mówi, że nawet da napiwek.
 
DeBe666 jest offline