Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2010, 10:37   #4
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Uhhhhhhhh... <jęk bólu i ulgi> dobrnęłam do końca. Przyznam się szczerze, że potrzebowałam wiele samozaparcia, żeby przeczytać cały tekst i robiłam to na raty. Ale, nie o tym chciała.

Ja nadal nie rozumiem co owe artykuły mają nam dać.

Jak pisać dobry scenariusz??
Dobry scenariusz to taki, który się podoba. Może opowiadać nawet najbanalniejszą w świecie historyjkę, ale dopóki się podoba graczom, dopóty jest dobry.

Jakich istot nie łączyć w jednej sesji??

Cytat:
Starasz się budować poważny nastrój kiedy nagle opisując scenę zostajesz zmuszony do wizualizacji graczom stojących obok siebie: krododylołaka, wilkołaka, rekinołaka, krukołaka i niedźwiedziołaka. Łatwo o salwę śmiechu, prawda?
A dlaczego?? Można powiedzieć, że równie wielkie salwy śmiechu może wywołać drużyna złożona z Kapadocjanki, pani Tzimisce, Ravnosa i Nosferatu. A do tego jeżeli jeszcze jadą wspólnie karocą pani Tzimisce. No ze śmiechu się popłakać można. Tylko jest jeden problem. Otóż ta drużyna wcale nie wywoływała salw śmiechu ani u MG, a ni u graczy. I wcale dobrze się bawiła wtedy.

Pytam raz jeszcze. Dlaczego??


Zgadzam się natomiast z Aschaarem. Podaj proszę przykłady na poparcie Twoich tez.


Reszty artykuły nie skomentuję, bo nawet nie wie o co w tym chodzi. Być może jednak w szkole podstawowej nie nauczono mnie czytania tekstu ze zrozumieniem, być może...


A i jeszcze jedno.

Johan, to jest Twoja wizja. To Tobie się wydaje, że tak powinno być.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem