Panie Merill'u, toż to się nie godzi. Proszę pokornie, na kolana przed obliczem i zaklinam- prowadź mistrzu!
A tak poważnie, czy sesja odżyje? Bo pięknie się zaczęło i bardzo chciałbym grać w universum wojen husyckich, tak szalenie pociągającym po lekturze AS'a.
wyczekuje,
majk