No też mnie to rozbawiło trochę.
Ja tam w ogóle ominę opis całej tej odprawy. Od przebudzenia rozpoczne. Sorry, ale nie mam ochoty po raz enty przerabiać tego samego co już tyle razy czytałem. Kolejny opis tej samej sytuacji wywołałby u mnie "pewnikiem" atak padaczki.
__________________ I have bad feelings about this... |