Bry. Co prawda wspólnie tego nie uzgodniliśmy, ale po znakach, jakie widziałem na niebie i ziemi stwierdziłem, że czas najwyższy zarżnąć sesję.
KS dobra nie była. O tym, czemu dobra nie była, raczej nie ma sensu wspominać, bo każdy wiedział, o co poszło. Dla wielu głównie fabuła była zbyt skomplikowana, postacie graczy nie zgadzały się, a i ja przyznam, że mechanika DnD bardzo mnie ograniczała, produkując w sumie o wiele gorszą papkę, niż gdybym miał zrobić bez.
Dlatego uroczyście oświadczam, że zarzynam sesję. Zaoszczędzimy sobie sporo czasu, bólu, cierpienia i łez. I wszystkim na zdrowie wyjdzie.
Za grę dzięki, wszyscy zagrali najlepiej, jak umieją.
Do zobaczenia gdzieś w przyszłości. |