hłehłe, głupi Debe!
Ja przeżyłem, przeżyłem ja, a Ty nie!
I wypraszam sobie panie MG, nas od rozdmuchanych legend, my jesteśmy krążowniki pustkowia i Mad Maxy w jednym
Ja uważam, że gramy dalej, bo czemu nie?
EDIT: a jeśli chodzi o moje plany, to wyzdrowieć, przytrenować, bo coś widzę, że MG, za cieniasa mnie ma i zemsta na wroga, z Bogiem i mimo Boga