Jak już pewnie większość osób się domyśliła, sesja leży - tj. jest zawieszona. Przepraszam, że w zasadzie nikomu nie dałem znać - moje zniknięcie z LI nie było raczej czynem przemyślanym, a pogłębiającym się spadkiem zainteresowania i natłokiem zadań, które siedzą mi na głowie - ot, chociażby matura. Po szersze wyjaśnienia zapraszam na prywatne drogi komunikacji.
Co do mojej dalszej aktywności na forum - niewykluczone, ale reaktywacja sesji przeze mnie prowadzonych to perspektywa na czerwiec - wymagają dużo większego zaangażowania niż jakakolwiek inna forma internetowej pisaniny.
Pozdrawiam i przepraszam,
Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |