To ja może poczekam do jutra...
*
Poczekałem trochę dłużej, ale, jak widzę, przez święta i tak nikt mnie nie wyprzedził. Co powiecie na jeszcze trochę akcji?
Przy okazji: Najlepsze życzenia dla wszystkich, którzy dotrwali do tej chwili, i dla tych, którzy nie dotrwali (i teraz żałują) też. Nie wiem, co na to Mistrzowie, ale zdaje się, że - hm - dostaliście szansę? Tylko nie powołujcie się na mnie, ja nic nie wiem.
Ostatnio edytowane przez Betterman : 05-04-2010 o 15:19.
|