Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2010, 16:16   #15
Ajas
 
Ajas's Avatar
 
Reputacja: 1 Ajas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie coś
- Byłoby prościej wykonać zadanie, gdyby nie wiedzieli, że przychodzimy z Nieba. Akurat nasza grupa bardzo łatwo może się zakamuflować. Wystarczy, że ja przestanę wyglądać na praworządnego anioła. Małe szanse, że trafimy na kogoś, kto zna Ignisa osobiście.

Na dźwięk słów Anielicy Ignis otworzył jedno oko. Zmierzył ja swoim płomiennym spojrzeniem po czym odpowiedział dudniącym głosem.

- Nie widzę potrzeby kamuflowania się. Idziemy, robimy swoje wracamy. Takie zabawy mogły by być opłacalne gdybyśmy mieli czas, ale trwa woja dziewczynko, tu trzeba działać szybko. Po prostu wejdziemy tam zabijemy kogo zabić mamy i wyjdziemy. Demon splunął na ziemię i wydobył z kabur dwa pistolety typu magnum. Każdy miał na sobie grawerowane złotem napisy w języku otchłani, na jednym napis głosił : "Cierpienie" na drugim "Prawo". Demon nie wiedział czy towarzysze znają ten język ale go to nie obchodziło. Zaczął przeładowywać pistolety gdy słowa Pół-demona uderzyły w jego uszy.

- Bardzo chętnie usłyszę od ciebie te słowa gdy już będziesz sprzątał resztki tego co pozostanie po przeciwniku, z którym się zmierzę.

Oficer spojrzał na zuchwałego rekruta, i nie mówiąc nic wycelował w niego z pistoletu. Otworzył oboje oczu i przeszył nimi młodzieńca.

- Naucz się szacunku do przełożonych mieszańcu. - warknął i nacisnął spust. Kula przeleciała tuż koło głowy Savariela

- Następnym razem to nie będzie strzał ostrzegawczy, lepiej naucz się pokory o ile chcesz przeżyć. Demon opuścił broń i wrócił do uzupełniania magazynków, następnie małą szmatką wydobytą spod pancerza zaczął polerować swoją broń .
 

Ostatnio edytowane przez Ajas : 02-04-2010 o 21:32.
Ajas jest offline