Heos widzę poszedł w moje ślady. Dokładnie chodziło mi o dodatki do podręcznika, a nie o literaturę, którą znam od opowiadań aż do końca. Radzę Kirholm ogarnąć bajzel, który powstał, ponieważ nie chodzi o mechanikę podręcznika, a zaakceptowaną przez Sapkowskiego wiedzę jaka się tam znajduje i to bardzo obszerną (zarówno w dodatkach), w której jasno opisane są też wiedźmińskie znaki i profesja jaką chcę grać. Czekam na rozwój sytuacji... |