Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2010, 12:21   #415
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
Pycha to skrajny efekt powolnego odkształcania Rzeczywistości na naszą wizję, żeby nie rzec iż obraz i podobieństwo. Rzeczywistość nabiera naszej natury, myśli naszymi myślami, szepcze naszym głosem, zyskuje nasz temperament, obejmuje metafizykę nasze koncepcje obracając z namacalność.

Rezonans doprowadza do niezdrowego zniekształcenia Rzeczywistości pod naturę i osobę maga. Zewnętrzny, awangardowy wyraz jego paradygmatu.

W powiązaniu z ideą nadczłowieka i konfrontacji człowieka z pierwotnością, mag ogarnięty pychą mógłby zostać określony słowami jednej z moich ulubionych postaci literackich/filmowych, Kurtza.
Cytat:
Kazali nam szczepić... wietnamskie dzieci. Pojechaliśmy tam. Zaszczepiliśmy je. Przeciwko Heine. A potem wybiegł za nami stary człowiek. Płakał, nie mógł powiedzieć słowa. Wróciliśmy. Vietcong obciął ręce... wszystkim zaszczepionym. Leżały tak, na kupie. Sterta... małych rączek. Pamiętam, płakałem, szlochałem... jak jakaś baba. Chciałem wyrwać sobie wszystkie zęby. Nie wiedziałem co robić, żeby pamiętać, żeby nigdy nie zapomnieć. I nigdy nie zapomniałem. A potem zrozumiałem. To było olśnienie, postrzał... diamentową kulą między oczy. Pojąłem ich geniusz. To był geniusz. Wola, żeby coś takiego zrobić. Doskonała, prawdziwa, pełna, nieskażona i czysta. Zrozumiałem, że... są od nas silniejsi, bo potrafili to znieść. Nie byli potworami. To byli... wyszkoleni żołnierze. Walczyli całym sercem... mieli rodziny, własne dzieci, potrafili kochać. A jednak mieli siłę, siłę... żeby zrobić coś takiego. Gdybym miał 10 dywizji takich ludzi, nasze kłopoty szybko by się skończyły. Trzeba nam żołnierzy... głęboko moralnych... a jednocześnie zdolnych rozbudzić w sobie... pierwotny instynkt zabijania... bez uczuć, sentymentów, bez osądzania. Bo sądząc ponosimy klęskę.
 

Ostatnio edytowane przez Lunar : 05-04-2010 o 09:26.
Lunar jest offline