Wątek: Ulubiony Klan
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2006, 15:54   #33
neksus
 
Reputacja: 1 neksus ma wyłączoną reputację
Cóż, może rzeczywiście nie wyraziłem się dość jasno, bo faktycznie sam korzystam z niektórych "wyjątków" z podręczników anglojęzycznych acz chodziło mi raczej o to, że raczej nie powinno się mieć komuś "za złe", że z takowych nie korzysta. Oczywiście nieznajomość języka w niczym nie ogranicza Ciebie a wręcz przeciwnie, jest to Twój ogromny plus, bo zwiększa wachlarz Twych możliwości w zdobywaniu nowej wiedzy i informacji, acz osobiście uważam, iż większość ludzi nie zna polskich wydań, a wydawnictwa powinny wydawać systemy po polsku bo w Polsce żyjemy i na to powinno się kłaść nacisk ponieważ jakby nie patrzeć... podręczniki w internecie to piractwo i w zasadzie łamanie prawa, i korzystając z wszelkiego rodzaju skanów "ułatwiamy" zadanie wydawcom ("Jak będą chcieli poszukają na necie"). Ja sam z nich korzystam, ponieważ inaczej nigdy nie mialbym do nich dostępu, więc nie chodzi tutaj o praworządność per se. A jeśli znowu rpg sprowadzi sie jedynie do D&D i innych systemów po angielsku to dojdzie do sytuacji sprzed wielu lat kiedy RPG było "zabawą elit". Z jednej strony może i dobrze, bo jak patrzę na młodych graczy chowanych na komputerowych "eRPeGach" to ręce opadają i co gorsza oni wcale nie chcą tego zmieniać i RPG stało się dość prymitywną i nieciekawą rozrywką, bo na kompie można fajniej, nie trzeba sobie niczego wyobrażać, niczego pisać no i są save'y, a żaden MG nam "nie utrudnia". Ale z drugiej strony... To własnie chodzi o czytanie, i wiem, że wiele osób które normalnie nie czytuje ksiażek podręcznik czyta (czytało za moich czasów). To jednak jakaś forma nazwijmy to "edukacji", a jak wymagać znajomości angielskiego, skoro gro ludzi po polsku dobrze nie mówi, pisze czy czyta. Oczywiście to temat na inną dyskusję, ale RPG może także pełnić swego rodzaju rolę "edukacyjną", ale powinno być jednak dostepne w rodzimym języku. Ja np. bardzo długo nie chciałem czytać podręczników anglojęzycznych, a już w ogóle na komputerze (bolą oczy, trzeba siedzieć na miejscu przed monitorem, itp.), ale gdyby były po polsku to ani chwili bym nie zwlekał.
Troszkę też zawsze mnie irytowało, kiedy ktoś korzystał na sesji z wiedzy (zwłaszcza gdy ja prowadziłem) do której ja dostępu nie miałem i chciał mnie tym zaskakiwać, lub przedstawiał mi własną tego interpretację wiedząc, że tego nie sprawdzę. Choć tak jak powiedziałeś, jeśli zdobył wiedzę, i uzgadnia jej wykorzystanie z MG, i ogólnie jest to z korzyścią dla gry/ systemu jestem jak najbardziej za. Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego nikt nie pokusił się własnie o temat: "rozszerzenia zasad i ew. wyjaśnienia kwestii dyskusyjnych i dwuznacznych bądź niejasnych w ogóle." Nie na zasadzie forsowania czy bezmyslnego przepisywania zasad z dodatków, ale doświadczenia i praktyki, a przy tym rozsądku i logiki. Hmm... może by tak takim tematem zarzucić...
 
__________________
"Sama wiedza, nie oznacza mądrości. Trzeba jeszcze umieć z niej korzystać."
neksus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem