Przepraszam, na kilka dni miałem utrudniony dostęp. Padł twardziel na stacjonarnym kompie, a nie licząc go, mój lapek jest jedynym kompem dostępnym w domu... chyba nie muszę mówić, co to oznacza?
Posta popychającego akcję do przodu dam jutro, o nic się nie martwcie, planuję scenkę u Barona i przedstawienia kilku domowników
Ostro będzie
A co do zabijania się- póki co nikt się jeszcze nie zabił, a mi taka sytuacja, jaka ma miejsce w sesji nie przeszkadza szczególnie
Postaci są różne, różni są gracze, każdy chce od sesji czegoś innego i każdy ma też inną koncepcję dobrego odgrywania, więc siłą rzeczy postaci się mordują, nawet jeśli gracze się lubią
Nie martwcie się, ja to przerabiam swoimi BG na każdej sesji
EDIT:
- Post już jest
Jutro postaram się dodać obrazek, obecny ciut za duży
- Usunąłem to nieszczęsne okienko z panelu sesji
- Slann, jak znajdziesz jakiś nowy avek (stary jest skasowany) to mogę Ci go umieścić w panelu
- Możecie odegrać jakieś wcześniejsze rozmowy z biesiadnikami na GG ze mną
Jeśli chcecie, oczywiście
EDIT2:
Nie opisałem dokładnie, kto jest gdzie, chciałem Wam dać troszkę swobody, teraz jednak widzę, że mapka by się przydała, więc...
Na górze stołu siedzi Baron, po jego lewej stronie:
Veth
Vincent
Drowka (zawsze mi się imię myli, sorki Ryld
)
Trójka naszych Amnijczyków
Dodoria
Po prawej stronie:
Sangwinius
Anathria (jak ja mogłem takie imię wymyślić?!
)
Nienna
Mika
Elizabeth (siedzi tak, że ma na oku szlachciców i Dodorię
)
Zasadniczo, ktoś się może zamienić miejscami itp, było by to jednak niegrzeczne ze strony Vetha i Sangiwniusa, ale, gdyby któryś z panów chciał usiąść bliżej Elizy...
Mam też nadzieję, ze nikt się nie nudzi? Wiem, ze parę postaci w poście pominąłem, ale zasadniczo i tak wszystko sprowadza się teraz do dialogu, możecie też odegrać z sobą/ ze mną jakieś luźniejsze pogawędki podczas posiłku, więc mam nadzieję, że nikomu nudzić się nie będzie