Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2010, 10:15   #9
Avaron
 
Avaron's Avatar
 
Reputacja: 1 Avaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetny

Toke z udawanym żalem spoglądał ku krasnoludowi, po czym cmoknąwszy z cicha wzniósł dłonie ku ciemniejącym powoli niebiosom w błagalnym geście. Diablo ironicznym geście. Jednak z zebrany zwitek traw i gałęzi z cichym trzaskiem zajął się ogniem, który to po chwili wystrzelił pod niebo. Kapłan zrzucił siodło z umęczonej szkapiny, na której podróżował a oną samą począł oporządzać mamrocząc przy tym do siebie w twardym, norskim języku.

Gdy skończył, a koń spokojnie skubał wątłą, zieloną trawkę, Toke przysiadł na siodle i wyciągnął nogi ku ogniu. Sięgnął ku zdjętej z końskiego grzbietu sakwie i rzucił towarzyszom po pajdzie twardego, podróżnego chleba. Westchnął ciężko i zerknął w pojawiające się na niebie gwiazdy.

- U nas są inne gwiazdy. - Rzekł zagryzając twardą jak głaz kromką ciemnego chleba. - A czasami to nawet nocy nie ma, bo niebo jasne jak w dzień przez cały czas. W takie noce gdy jest jasno, dzieją się dziwne rzeczy i strach wychodzić za palisadę. U nas nikt przy zdrowych zmysłach nie zapalił by ogniska na wzgórzu, chyba żeby chciał się zabić. To tak!

Roześmiał się gardłowo jakby wspominając dawne dzieje i odległe, mroczne krainy.

- A o owego Tomasa to się miła pani nie turbuj. - Rzekł uśmiechając się z lekkim przekąsem. - Powiemy, żeś jest przy nadziei, a ów kurwisyn zostawił Cię bez opieki nijakiej i idziemy mu prawo i sprawiedliwość wymierzyć i to młotem, a może i sierpem jak się jaki trafi. Dajże tego bukłaku jeszcze mości dvergu...
 
__________________
"Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?"
"To co zwykle Pinki - podbijać świat..."
by Marrrt
Avaron jest offline