Jak dla mnie to jest troszkę rozmowa o niczym. Jakiś czas temu (w sumie dość dawno bo jeszcze przed moją przerwą) była dyskusja na temat reputacji. Tyle, że wtedy mówiło się o zasadzie rewanżu i tego, że pkt reputacji przyznaje sobie wzajemnie tylko garstka graczy przez co siła ich reputacji rosła w tempie lawinowym.
Kwestia tylko tego czy warto zaprzątać sobie głowę taki za przeproszeniem pierdołami? Reputacja tak naprawdę nie jest do niczego potrzebna.
Co innego notatki, ale te raz, że są mało wyeksponowane, a dwa, że ludzie niechętnie je wystawiają bo znowu odzywa się zasada "jak coś złego napiszę to on/a na mnie też napisze". Poza tym co innego kliknięcie w przycisk reputacji i dodanie dwóch słów, a co innego napisanie sensownego uzasadnienia.
Negatywnych reputacji nie widuje się też za czesto, bo na LI od zawsze bardziej akceptowano nagradzanie za dobre posty, niż karanie za złe. |