Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2010, 19:35   #5
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
- Obawiam się, sir, że będzie ciężko o pewność w Indiach. Tam ugrupowaniom wrogim Wszechimperium ilość wtyk się mnoży jak szczurów. Mam też teorię, że ktoś anulowanie sir Edens’a dawno mógł zaplanować, ktoś, kto - prawdopodobnie - znał zwyczaje pana Edens’a. Zaginięcie podczas polowania na tygrysy to świetna maska, za którą można wszystko ukryć, między innymi porwanie czy nawet zabójstwo - rzekła poważnym głosem Arabella. - Nie wie, sir, z kim szczególnie ostatnio pożarł się zaginiony?
Na te pytanie, coś zaskrzypiało w ręce sir Rogera i po chwili z mechanicznej dłoni wysunęła się zalakowana koperta.

-To są informacje o czwórce podejrzanych. Oczywiście...- tu Roger przerwał przemowę, by zastanowić się przez chwilę.- ...Oczywiście, nie należy zakładać, że którekolwiek z nich jest zamieszane w zaginięcie sir Edena.
Gdy Belcia przejęła kopertę starzec dodał cicho.- Kopertę otwórz dopiero w domu i nikomu nie pokazuj jej zawartości. To ściśle tajne informacje.
Panna Fogg dyskretnie schowała kopertę i razem z sir Rogerem zaczęli konwersować na tematy towarzyskie. Sir Macintaire dobrze znał ojca Belci, jak i nieco słabiej...wuja Williama.
Czas szybko upływał na wspominkach dotyczących rodziny.
A potem...sir Roger odprowadził Arabellę Fogg do jej mieszkania, pięknej kamienicy na Piccadilly Street. Ozdobionej wieloma gargulcami...


...które zdawały się obserwować przechodniów. I po prawdzie, robiły to. Dom panny Fogg miał deus ex machinę. Czyli mechaniczny mózg zarządzający budynkiem za pomocą pomniejszych maszyn. Właściwie domostwo panny Fogg, miało aż dwa tego typu systemy: jeden posłuszny bratu, drugi siostrze. Bowiem sir Thomas Fogg mieszkał wraz z siostrą z rzadka jedynie opuszczając budynek. O ile rodzeństwo żyło ze sobą w zgodzie, o tyle dwie „dusze” domu kłóciły się ze sobą dość, często i skarżyły na siebie nawzajem. Zupełnie jak dwójka małych dzieci.
Więc gdy Belcia przekroczyła próg domu, oprócz mechanicznych manipulatorów wysuwających się ze ścian, by pomóc jej przy zdjęciu wierzchniej garderoby dobiegł ją skarżący głos się jej na tego drugiego.
Na razie jednak panna Fogg miała inne, ciekawsze sprawy na głowie niż utyskiwania deus ex machina. Otworzyła kopertę, zawierającą cztery oddzielne listy, każdy opatrzony zdjęciem.
Cytat:
Maharadża Orisy Saaras Anjapurga.


Maharadża Orisy znany jest ze swej niechęci do Brytyjczyków ogólnie i z niechęci do sir Edena w szczególności. Wielokrotnie stawał się osią oporu, wokół której grupowali się hindusi niechętni wobec Wszechimperium. Niestety nic nie można mu było dotąd zarzucić. A że jest popularny zarówno wśród innych maharadżów jak i wśród ludu, pozbawienie go władzy bez poważnych i potwierdzonych zarzutów, mogłoby doprowadzić do buntu. Thugowie uśmiercili żonę i syna Saarasa, więc jego współpraca z nimi jest mało prawdopodobna.
Cytat:
Przedstawiciel kompanii wschodnioindyjskiej w Indiach ,doktor Philip Moreau.

Błyskotliwy polityk i administrator, mający wpływy wśród maharadżów, zwłaszcza tych nastawionych probrytyjsko. Z sir Edenem łączyły go nie tylko sprzeczne interesy, także na niwie towarzyskiej za sobą nie przepadali. Mówi się wręcz o wzajemnej wrogości jaka ich łączyła. Dr Moreau jest naukowcem specjalizującym się eugenice i twórcą wielu hybryd.
Ma też własną wyspę niedaleko Cejlonu, na której wybudował swoją posiadłość.
Cytat:
Hrabina Aleksandra Orłow, ambasadorka rosyjska.


Hrabina jest dla imperium wielkim utrapieniem, głównie z powodu uroku osobistego. To prawdziwa femme fatale. Uwiodła już wielu arystokratów i oficerów pełniących służbę w Delhi. I z tego co podejrzewamy rozbudowuje siatkę szpiegów w całych Indiach. To przebiegła manipulatora, potrafiąca zauroczyć zarówno mężczyzn jak i kobiety.
Nie miała co prawda osobistych powodów do zguby Edena. Ale fakt bycia ambasadorką rosyjską, jest wystarczającym powodem, by przyjrzeć się jej działalności w Indiach.
Cytat:
Naczelny dowódca Armii Brytyjskiej w Indiach, generał William Higgs

Generał William Higgs to doświadczony i wielokrotnie oznaczany oficer. Zasłynął podczas kampanii wojennych w Afryce. I równie skutecznie radził sobie na obecnym stanowisku w Indiach. Nie wiadomo o jakimkolwiek konflikcie między nim, a sir Edenem.
Ale na jego kryształowej reputacji są pewne rysy. Generał Higgs dowodzi bezpośrednio oddziałami ochraniającymi wicekróla. I to on odpowiada za jego bezpieczeństwo. Zaginięcie sir Edena niewątpliwie jest jego winą. Drugą rysą, są zbyt częste spotkania z ambasadorką rosyjską. Nie wiadomo jakie dokładnie łączą ich stosunki. Ale bliska przyjaźń hrabiny Orłow i generała Higgsa jest co najmniej niepokojąca.
Belcia odłożyła listy na stoliczek. Czterej podejrzani... A mogli być przecież tylko wierzchołkiem góry lodowej. Kto wie co czeka ją w Indiach.
Na razie jednak była w Londynie, w centrum cywilizacji. I był późny wieczór. Idealny czas na małą aromatyczną kawę.
A jutro?
Jutro jest nowy dzień, podczas którego wszystko się może zdarzyć.
A za cztery dni....Pannę Fogg czekała podróż do Perły Wszechimperium.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 31-08-2010 o 14:18.
abishai jest offline