Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2010, 14:23   #34
Fearqin
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Końcówka walki była czystą przyjemnością, nie było większych trudności. Jedynie Truwlett miał pecha i rozbito mu głowę. Hieronim poważnie się tym zmartwił. Już nie raz widział rozbite czaszki, ale głowa przewodnika najwyraźniej nie była przebita na pół. Wszystko oprócz tego wypadku wypadło by świetnie, niestety Thomas i Sillaya nie palili się do pomocy w walce ani po niej. Aczkolwiek Truwlett żył i najwyraźniej daleko było mu do śmierci.

Hiena zobaczył jak Breggan sprawdza majątek zbójów, sam też przystąpił do konsumpcji. Znalazł parę pieniążków, same srebrne i więcej niż trzy były na pewno. Poza tym był jakiś żółty medalik, Hieronim nie widział w nim jakiegokolwiek zastosowania więc rzucił go za plecy. W końcu znalazł coś w sam raz dla siebie. Sztylet do rzucania sztuk dwa. Nie były może tak dobrze wyważone jak te, które już miał, właściwie były zwyczajnej jakości, ale i tak wielkolud się bardzo ucieszył i przypiął je do pasa po lewej stronie wraz z pozostałymi sztyletami do rzucania, które już wyciągnął z ciał rozbójników. Po prawej stronie pasa standardowo przywiązał noże do walki wręcz.
Breggan zaproponował zaciagnąć wszystkie zwłoki do lasu, tak więc Hieronim zabrał się do pracy.

Dryblas usadowił się na tym samym miejscu co wcześniej. Spostrzegł jednak, że dwójka, która nie raczyła pomóc w walce nie wsiada na bryczkę. Hiena pomyślał, że to nawet dobrze. Jakoś nie przypadli mu do gustu.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline