Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2010, 16:50   #21
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Milczał, podczas gdy tamci się kłócili. Właściwie w ogóle ich nie słuchał. Stał przy brzegu, tak że wodę i szpic jego stalowego buta dzieliło jeno kilka cali. Mrużył oczy patrząc w miejsce, gdzie potwór zniknął pod wodą. A przynajmniej tak myślał, że miejsce, w które spoglądał jest drogą do kryjówki stwora. Mina jego nietęga świadczyła o wielkim skupieniu, jednak żaden z jego kompanów raczej tego nie dostrzegał, gdyż byli oni zajęci "debatą" dotyczącą tamy. Kilka chwil temu młody kleryk z obolałym bokiem popierał ten pomysł. Zmienił jednak zdanie, w momencie gdy jeden z rozzłoszczonych nieco kompanów wspominał o kupie głazów zwanej potocznie zamkiem. Słowo Boże spojrzał wtedy w niebo jak gdyby coś mu świtało w głowie. Przypomniał sobie jak rozmawiał o życiowych mądrościach z swoim mistrzem. Zapytał go o to jak bronić się przed przeciwnikiem, jeśli ten oblega świątynię.
-"Niezwyciężony nie da Ci zginąć synu w jego domu. W jego domu czuj się zawsze bezpieczny. Gdyż to i twój dom."- powiedział wtedy mistrz. Słowo Boże przełknął ślinę i odwrócił się w końcu do grupy.

-A co byście rzekli towarzysze niedoli, jakbymy spróbowali wywabić poczwarę z jaskini na dnie rzeki? Miejsce, w którym żyje pewnie zna na wylot i bezpiecznie się w nim czuje. Nawet jeśli poziom wody obniżymy, to stwór nadal może być pod wodą.- odezwał się nieco zamyślony.
-Udało mi się go poparzyć i to nie lekko. Pewnie jest osłabiony. Moglibyśmy spróbować go wywabić zwierzyną jaką w roli przynęty i spróbować zaszlachtować z powierzchni. Jeśli gadzina by zdechła można by bez stresowo udać się do jego leża i trumnę nazat przyprowadzić na powierzchnię. Jeśli przyjdzie nam z stworem walczyć w jego domu, możemy mieć ciężko.- zaproponował. Mieć alternatywę a jej nie mieć to wielka różnica. Teraz miast się kłócić pomyślą, co byłoby lepsze.
-Cóż myślicie?- spytał spoglądając na zupełnie przypadkowo akurat na Salima.
 
Nefarius jest offline