Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2010, 21:02   #27
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Luiggi Vampa

"O, kurwa!" - to była jego pierwsza myśl po przebudzeniu, zwłaszcza że obudził go potworny ból. Luiggi usiadł i przyjrzał się rannej nodze, była ładnie obandażowana. Wtedy sobie przypomniał, że jak przez mgłę widział twarz pochylonego nad nim świątobliwego. Vampa rozejrzał się wokoło, a gdy zlokalizował Salima wstał i pokuśtykał do niego, podpierając się naprędce znalezionym kijem.

-To wyście mnie poskładali? - zapytał Salima i nie czekając na odpowiedź dodał - Dzięki postaram się jakoś odwdzięczyć świątobliwy.

Luiggi na ile mu noga pozwalała pomagał budowniczym tamy. Odcinał gałęzie ze zwalonych pni, ale nie podobała mu się ta robota, jak zresztą każda praca fizyczna. Co jak co na razie wyjścia nie miał ze swoją raną był dla drużyny na razie ciężarem, więc wolał się nie wychylać.

Gdy Havelock wrócił z wycieczki opowiadając o dziwnych ruinach, oczy Vampy natychmiast zaświeciły się na myśl o skarbach jakie pewnie tam można by znaleźć, ale niestety w tej chwili nadawał się najwyżej do penetracji zamtuza.
 
Komtur jest offline