Maqua
Indianin rozejrzał sie dokładnie w pokoju i na korytarzu w poszukiwaniu jakichś zrazu niedostrzeżonych śladów. Sprawdził dokładnie pod łóżkiem i w szafkach, także okno czy nie było wyłamane. Podłoga też została sprawdzona w poszukiwaniu ukrytych schowków. Jednym słowem Maqua uwijał sie jak w mróweczka w swej pracy, przy zbieraniu jakichkolwiek przedmiotów czy sladów. ~ A może sufit krył jakieś niespodzianki ~. I tu przebiegły Irokez skierował swe bystre oczy. Słowem po chwili pokój i cześc korytarza przylegająca do niego nie kryły już żadnych tajemnic przed czerwonoskórym. |