Chwytając pewniej miecz Corvus ruszył w stronę korytarza gdzie zniknęły szczurki.
-
Nie am co tu czekać, lepiej znajdźmy tamtych, im więcej damy im czasu tym lepiej się okopią, jak poprzednio. Miejcie oczy szeroko otwarte.
Mówiąc to stanął w wejściu do korytarza czekając na towarzyszy. Wytężał i nasłuchiwał by nie dać się zaskoczyć czemuś co mogła kryć się w ciemności tunelu.
~*~
k20=7+19