Wadim Czekow
~Ech, nawet nie dali czasu, żeby się odlać ani coś zjeść. Trudno...~
Chudy, żylasty mężczyzna wyszedł poza szereg i zaczął się rozciągać. Następnie zaszął szukać jakiejś belki, aby łatwiej wtaczać kamień pod błotniste wzgórze. Patrzył na resztę rektutów z pogardą, ale zaczął koordynować robotę nad ich kamieniem Im szybciej wtoczymy ten p*****lony kamień tym prędzej dadzą nam spokój. A teraz pomóżcie mi wsadzić tą belkę pod spód. |