Wystrzelił, a trafiony przeciwnik wydobył z siebie ryk, który z pewnością nie oznaczał nic dobrego. Bard nie miał pojęcia, czy zranił bestię, czy po prostu rozeźlił. Grunt, że ten ruszył, stając się problemem numer jeden osłaniających. Bo Draholt teraz wybrał inny cel - jednego z mniejszych szczuroludzi, którzy opuścili kryjówkę, by ich zabić. Tym razem celował w głowę.
Bełt opuścił kuszę, a towarzyszyły mu modlitwy barda skierowane do wszystkich znanych bogów, którzy mogliby mieć na to wpływ.
---------------------- 5k20=14+11+5+9+20
__________________ Maturzysto! Podczas gdy Ty czytasz podpis jakiegoś grafomana, matura zbliża się wielkimi krokami. Gratuluję priorytetów. :D |