Modlitwa do Hextora sama kładła się na usta kapłanowi. Widząc hordy szczurków i jednego olbrzymiego szczura; który przerażał najbardziej, nie mogło obyć się bez rozmowy błagalnej do boga tyranii.
I znowu przyszło to uczucie... śmierć zbliżała się z każdym krokiem szczurów. Do kogo posłać wiadomość w postaci nasączonego gniewem; ale także strachem, bełtu. Wybór musiał paść szybko... a wybierać można było w czym!
Elf stał i patrzył się jak jego towarzysze ostrzeliwują wroga, czas przyszedł także na Nydiana. Po chwili grad bełtów poleciał w stronę pokrak. Jedna z nich powędrowała w przerośniętego potwora. ______________________________ 5k20 = 8 + 11 + 14 + 8 + 9 |